Jak nauczyć psa?

Psotka

Chodzi o wiewióra?
Wejdź do sztuczek, tam jest mój pies robiący wiewióra i powiedz czy to jest to, o co chodzi.

Asia

[link widoczny dla zalogowanych]
o to chodzi?

W książce pisało żeby stanąć za psem i podnieść go tak żeby sie opierał o Twoje nogi i stopniowo sam sie podnosił aż będzie zdolny sam utrzymać równowagę.
U nas to nie działa, więc każę Lunie usiąść bokiem do mnie i po prostu jedną ręką podnosze jej łapy (tak że są one oparte na mojej ręce) a drugą smaka do góry, zaraz nad nosem i hop, trzymam ją tak póki nie utrzyma sama równowagi.
A nad łapami nie pracowałam jeszcze (na razie równowaga) :c

Inaasahan

o no właśnie o to co Ty Asia pokazałaś ;P
ogólnie z równowagą problemu nie mamy, bardziej mi chodzi o łapy.. a u drugiej o siedzenie xd
Jedna uparcie wstaje (ale łapy ma ładnie do góry xd) a druga siedzi i się nawet sama utrzymuje z tym ze jej lapy zwisają na surykatke..
to dziena, sprobuje obu metod ;P

Jadzia

Jak zmotywować psa do nauki sztuczek? Wypróbowałam praktycznie wszystkiego: smakołyki, kiełbaska czy nawet żółty ser. A Jula tylko siedzi i się na mnie paczy.

Psotka

Dużo nagradzania słownego tj. "suuuupeeer", "dooobryyy pieeeseeek", "taaak!", plus głaskanie w czasie sesji.

Jadzia

Karolina

To ją nakłoń do tego żeby wstała,później pokaż jej co ma robić,np. jak uczysz "podaj łapę" to na początku Ty bierz jej łapę i jej pokazuj o co Ci chodzi,a później nagradzaj (na początku nawet wtedy gdy pies sam Ci łapy nie podał,tylko mu pokazywałaś)...wiadomo że na siedzącego psa siadać nie nauczysz.Ty też przy nauce musisz się trochę wysilić.

Psotka

No nie rozumiem...

Jadzia

Karolina
Jula jest psem, które miewa nastroje. Czasem jest tak, że praca z nią sprawia mi przyjemność, lecz ostatnimi czasy Jula zaczyna być głupkowata. Motywacja nic nie pomaga, leży i kropka. A ja wysilam się bardziej niż ten pies.

Psotka
Wiem trudno mnie zrozumieć Sad

Cała Ona * · Wysłany: Wto 16:29, 12 Mar 2013 Temat postu:

@Jadzia; a jak motywujesz psa ? Najlepiej motywować psa czymś co on sam lubi i co sprawia mu przyjemność.
Nauka podawania łapy:
weź do ręki jakiś smaczek (taki który Twój pies najbardziej lubi, może być nawet kawałek parówki, nie znam psa, który pogardziłby parówką)zaciśnij pięść, podstaw psu ręke w której masz smaczek, poczekaj aż psiak zacznie łapą wygrzebywać smakołyk, w momencie kiedy zacznie swoją łapą dotykać Twojej ręki ze smaczkiem powiedz "daj łapę" lub "łapa" i daj smaczka, po kilku razach ze smaczkiem możesz spróbować bez smaczków. Tylko nawet jeszcze przy próbach ze smaczkiem, mów np. "dobry pies" żeby bez smaczków same słowa również traktował jak nagrodę.

ps.
to jest drugi sposób na naukę podawania łapy, bo pierwszy został już napisany kilka postów wcześniej Smile

Nauka siadania;
bierzesz smaczek, oczywiście znów taki, który psiak najbardziej lubi. Mówisz do psa "siad" przyciskasz psi zad do ziemi (nie daj smaczka dopóki pies nie dotknie zadem ziemi") psiak dotyka zadem ziemi, powtarzasz "siad" dajesz smaczek i mówisz "dobry pies" Smile

Inaasahan · Wysłany: Wto 21:21, 12 Mar 2013 Temat postu:

ja uczyłam psa podawania łapy stukając ją od dolu w nordkę xd inne sposoby nie działały, a tym nauczyła się w 2 sesje

apropo motywacji - ja też myślałam, że mamy z tym problem, że pies mnie olewa, nie słucha się, nic jej się nie chce. A okazało się, że komendy typu siad i leżec po prostu ją nudziły, dlatego ich nie wykonywała i sprawiała wrażenie jakby nie wiedziała o co chodzi. Dopiero przy sztuczkach takich jak puszczanie bąbelków nosem w wodzie, czy kręcenie zadkiem stojąc przednimi łapami na misce pokazała jak jest chętna do pracy i jaką ma radość z wykonywania sztuczek ;D

Jadzia · Wysłany: Czw 21:41, 14 Mar 2013 Temat postu:

Inaasahan

powie mi ktoś jak nauczyć psa chodzenia na przednich łapach? znaczy wiem ze najpierw sie klika zadkowanie bez ściany i innych rzeczy, ale moj pies nie łapie tego po prostu. ona nawet jak bedzie stala na srodku podworka to i tak na hasło 'zadek' powędruje owym zadkiem tak długo w tył az na cos trafi. wiem ze da sie tez nauczyc zeby pies odchodził na przednich łapach od ściany, tylko wie ktos jak?

Psotka

Chyba już takie pytanie tutaj było i miało osobny temat - pozukaj.

Widziałam tricki i robieniem tego na drzwiach. Najpierw pies "kładzie zad" na drzwiach, a potem cichaczem otwieramy je, dzięki czemu nie ma punktu zaparcia i sam musi stanąć.

Inaasahan

ooo dzięki Smile