|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naarah
Tubylec
Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pią 20:49, 20 Lip 2012 Temat postu: Co sądzisz o "farbowaniu" psów? |
|
|
Już od dawna temat "malowania psów" budził wiele kontrowersji, aczkolwiek osobiście nie popieram takich rzeczy. Oólnie dla mnie, krótko mówiąc to dno i nic więcej. Głupota ludzka nie zna granic. To świadczy tylko o próżności właściciela. Pies to nie zabawka, szkoda że wielu ludzi tego nie rozumie. Nigdy bym nie pomalowała swojego pupila, nawet kiedy farba byłaby bezpieczna dla niego.
A Wy jakie macie zdanie na ten temat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Avikle
Administrator
Dołączył: 26 Lut 2012
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pią 21:10, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Głupota, głupota i jeszcze raz głupota.
Widziałam już goldena tego typu, a nawet mastiffa.
Jak ten pies wygląda, może niech właściciel się cały pofarbuje i na nago pochodzi po mieście w takim oto ubranku, ot co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naarah
Tubylec
Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pią 21:23, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Avikle napisał: | Głupota, głupota i jeszcze raz głupota.
Widziałam już goldena tego typu, a nawet mastiffa.
|
Widziałaś takiego psa na żywo, czy na zdjęciach? Ja jestem za tym, aby tacy ludzie zamiast żywego psa kupili sobie pluszaka lub zabawkę interaktywną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Whitelity
Dociekliwy
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pią 21:58, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Co do zdjecia, to jest przeróbka
Widać niedociągnięcia na oczach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naarah
Tubylec
Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pią 22:07, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Whitelity napisał: | Co do zdjecia, to jest przeróbka
Widać niedociągnięcia na oczach |
Tak?
No cóż, wystarczy wpisać kluczowe słowa w wyszukiwarce i wyskoczą realne zdjęcia. A jakie masz zdanie na ten temat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Whitelity
Dociekliwy
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pią 22:14, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że farbowanie, to nie jest nic strasznego, pies nie staje się od tego agresywny, czy lękliwy, nic nie czuje, że został przerobiony na dodę
Ale jeśli chodzi o włos/sierść psa to już zupełnie inna sprawa. Sierść to sierść. Jaka była taka powinna zostać, zdarzały się przypadki, ze potem pies wyłysiał i taką farbkę z tego mieli -.-
W ogóle, teraz moda schodzi na psy. Niech ubiorą jeszcze baletki, sukienkę i kapelusik i będzie baletnica sławniejsza od Lady Gagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naarah
Tubylec
Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pią 22:18, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Whitelity napisał: | Ja uważam, że farbowanie, to nie jest nic strasznego, pies nie staje się od tego agresywny, czy lękliwy, nic nie czuje, że został przerobiony na dodę
Ale jeśli chodzi o włos/sierść psa to już zupełnie inna sprawa. Sierść to sierść. Jaka była taka powinna zostać, zdarzały się przypadki, ze potem pies wyłysiał i taką farbkę z tego mieli -.-
W ogóle, teraz moda schodzi na psy. Niech ubiorą jeszcze baletki, sukienkę i kapelusik i będzie baletnica sławniejsza od Lady Gagi. |
Zgadzam się.
Takie zabiegi nie wpływają na zachowanie psa, lecz może wpłynac na stan zdrowotny (szata i skóra). Szczerze mówiąc to wygląda żałośnie kiedy widzę na różowo pomalowanego Pudla z babką po 60 z różowym "afro". No cóż, każdy ma inny gust
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cainees
Tubylec
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 1137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Sob 0:23, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Jejku a według mnie ten Golden przerobiony na tygryska jest strasznie słodki. :3
Oczywiście nie znaczy to, że takie coś popieram, swojego psa na pewno bym nie przefarbowała. To okropnie próżne - zwykła "zachciewajka" właściciela. Jeżeli ma ochotę eksperymentować, to niech sobie na głowie zrobi panterkę a psa zostawi w spokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naarah
Tubylec
Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Sob 0:26, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
cainees napisał: | Jejku a według mnie ten Golden przerobiony na tygryska jest strasznie słodki. :3
Oczywiście nie znaczy to, że takie coś popieram, swojego psa na pewno bym nie przefarbowała. To okropnie próżne - zwykła "zachciewajka" właściciela. Jeżeli ma ochotę eksperymentować, to niech sobie na głowie zrobi panterkę a psa zostawi w spokoju |
Mnie ten pies wcale nie zachwyca, lecz bez tej farby byłby całkiem całkiem
Dokładnie, niech się sam tak umaluje lub zabawkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patka
Nowicjusz
Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczawnica Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Sob 10:38, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, psia psychika na tym nie ucierpi, ale np. skóra, włos już tak (uczulenie np.). Chociaż niektórzy mogą zarzucić żebyśmy psów w ogóle nie kąpali - bo szampon może je uczulić
Ja np. nie cierpię farbowania psów na wystawy Potem taki wygra, i co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veney
Nowicjusz
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Sob 12:44, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Moje zdanie jest takie ,że ten tygrys wygląda cudownie , ale mojego nigdy bym nie pomalowała .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naarah
Tubylec
Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Sob 13:24, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Patka napisał: |
Ja np. nie cierpię farbowania psów na wystawy Potem taki wygra, i co? |
Zależy jakie farbowanie, bo jeżeli na inny kolor to wiadomo, że będą nieprzyjemności bo przecież człowiek papierów nie oszuka (metryka, rodowód- wpisane umaszczenie). Co innego, jeżeli ktoś na wystawę chce podkreślić jakiś walor psa (podam na przykładzie Bullka). Wiadomo jest to formalnie zakazane, jednak jeżeli ktoś użyje małej ilości i nie będzie to zauważalne nic się przecież nie stanie. Nie mówię tu o farbie, tylko o maści- np. takiej: [link widoczny dla zalogowanych], w końcu tylko ona maskuje, a nie zmienia umaszczenie Bulterierozy- najważniejsze co, nie alergizuje (opinie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scorps
Stażysta
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Barcin Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Sob 17:10, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja mam farbowanego psa
Nie wiem co to za moda na farbowanie psów, jak dla mnie to bez sensu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naarah
Tubylec
Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Sob 17:35, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Scorps napisał: | Ja mam farbowanego psa
Nie wiem co to za moda na farbowanie psów, jak dla mnie to bez sensu . |
No tak, Hektor ma przecież odrosty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patka
Nowicjusz
Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczawnica Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Sob 18:46, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Naarah napisał: | Patka napisał: |
Ja np. nie cierpię farbowania psów na wystawy Potem taki wygra, i co? |
Zależy jakie farbowanie, bo jeżeli na inny kolor to wiadomo, że będą nieprzyjemności bo przecież człowiek papierów nie oszuka (metryka, rodowód- wpisane umaszczenie). |
Ale np. ma być czarny, a siwieje (nie ze względu na wiek) i co wtedy? Pofarbujesz, będzie zgodny z wzorcem itp. Ale wg mnie nie o to chodzi. Jest jakieś prawdopodobieństwo, że przekaże tę negatywną cechę potomstwu. A przyszli właściciele co mają zrobić? Jeśli będą uczciwi to nie rozmnożą dalej, ale jeśli nie to farba i ...... lecimy z hodowlą dalej. Więc cecha się umacnia itd. Choć jeśli zwierz byłby wybitny to można by się wg mnie zastanowić. Dobrać dobrą parę i jeśli cecha wystąpi u potomstwa, które także będzie wybitne, to wykluczyć osobniki z wadą, a resztę nadal poddawać selekcji. Po pewnym czasie wada nie będzie już przenoszona dalej (nie będzie widoczna, ale genetycznie może być dalej przenoszona), ale i tak trzeba będzie dobrze przemyśleć takie skojarzenie. Myślę, że większość ras ma i tak wiele wad do poprawienia i nie potrzeba tworzyć kolejnych.
Co do wygranej to mam na myśli to, że pies wygra, zdobędzie tytuły itp. a wielu ludzi (szczególnie początkujących) patrzy na tytuły. I co? Piesek po interach, a tu się okazuje, że kolor nie taki. Wiem, że po interach mogą wyjść psy niewystawowe, a po zwierzakach ledwo z hodowlanką cuda, ale to zdarza się żadko - to jest genetyka, a genetyka to w pewnym sensie loteria, ale po co rozmnażać zwierzęta z wadami? Liczyć na szczęście? Wg mnie nie powinno się rozmnażać zwierząt z większymi wadami, wiem, że nie ma psa bez wad, ale trzeba je eliminować poprzez np. przemyślane skojarzenia, a nie takie że: pojadę tu bo tu jest blisko (nie ważne, że rep totalnie nie pasuje do suki, ważne że blisko), pojadę tu bo tu najtaniej itp.
Naarah napisał: | Wiadomo jest to formalnie zakazane, jednak jeżeli ktoś użyje małej ilości i nie będzie to zauważalne nic się przecież nie stanie. |
Ok, ale np. w jakiejś rasie pies nie może mieć nakrapiania. A dajmy na to jeden pies ma (niewiele), ale oprócz tego jest w miarę ok. I właściciel pofarbuje niedużo. Niby nic, ale po kryciu wyjdą kwiatki bo np. gen odpowiadający za nakrapianie był dominujący.
Bardziej niż o wygrane na wystawach, chodzi mi o używanie tego zwierzęcia w hodowli.
Naarah napisał: | Nie mówię tu o farbie, tylko o maści- np. takiej: klik, w końcu tylko ona maskuje, a nie zmienia umaszczenie Bulterierozy- najważniejsze co, nie alergizuje (opinie). |
Tego nie znam, ale mam nieco inne zdanie na temat pudru (używany np. u sznaucerów). Nakłada się go na łapy i nie dość, że fajnie napusza, to i tak go się wyczesuje. On najwyżej podkreśla kolor, ale nie maskuje niedoskonałości koloru. I w tym nie widzę nic złego, bo to nie zmienia koloru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|