Aura - wielki miś z ADHD :)

psiara544

Ona jest dopasowana, tyle, że wystarczy troszeczkę luzu, a i tak się wyślizgnie, już mi się tak parę razy zdarzyło, jak do psa ciągnęła Wink

Ale nowy kantar już idzie, podobnie jak nowa skórzana smycz. Przeżyje, te parę dni ;D

psiara544

Kantar co prawda już doszedł, ale mam jeszcze parę zdjęc sprzed paru dni, wiec najpierw je wstawię. Razz

Brudny pies, to szczęśliwy pies - wracamy ze spacerku Very Happy

psiara544

A to parę zdjątek mojej siostry Zuzi i Aury, podczas ich wspólnego treningu Very Happy

Komenda ,,waruj"

Małe skoki:

Komenda ,,Daj łapę"

Komenda ,,turlaj"

Komenda ,,zdechł pies"

Karolina

Odważna ta siostra,ja zawsze się boję że Baca o mnie "zahaczy" podczas skoku (a właściwie lotu),więc stoję jakieś dwa metry dalej i czekam aż pies podbiegnie do mnie Very Happy

Ogółem to taka duża i misowata ta Twoja dziewczyna...uwielbiam takie psiaki *.* i z tego co widzę energiczna.Skąd ja to znam? ...

Dogadałaby się z Bacusiem,daję głowę!

psiara544

No siostrzyczka od małego z psami, to się nie boi, a i Aura mimo wszystko dośc zgrabna jak na swoje rozmiary jest i jeszcze, ani o mnie, ani o Zuzię w czasie skoku nie zahaczyła Very Happy

Energii Aurze raczej nie brak. Jak idę do ogródka, to Aura spokojnie leży i tylko łypie na mnie okiem, ale za to jak tylko widzi, że zbliżam się do smyczy, to normalnie zachowuje się tak jak by od tygodnia nie była na spacerze i zaraz eksploduje

Z Bacą, to by się dogadała na bank, bo ona jest przyjaźnie nastawiona do psów, tylko mało jaki pies spełnia jej wymagania wielkościowe Wink

Karolina

To muszą się kiedyś poznać

Tylko nie wiem czy ta Twoja dziewczyna nie przerasta mojego chłopaka,jest ogromna! Razz

psiara544

A ile Twój ma w kłębie? Aura ma 70cm Very Happy

Karolina

Przerosła nas Very Happy

Baca ma 65cm.
Ale Berneńczyki ogólnie nie należą do olbrzymów

Aura śliczna,długonoga dziewczyna ;P

psiara544

A oto ostatnio sobie taki filmik sknociłam: http://www.youtube.com/watch?v=JgqLg0dsofI Very Happy

Psotka

Widże postęp, w końcu bez kolczatki.

psiara544

I tu się niestety mylisz. Przez pewien czas rzeczywiście nie używałam kolczatki, jednak niedawno do tego powróciłam, gdyż pomaga mi w jednej rzeczy - jak idę z nią na spacer i widzę, że za chwilę pociągnie do psa, to robię jedno stanowcze i szybkie szarpnięcie i poluźniam znowu smycz - wtedy jakby zciągam ją na ziemię i nie muszę się z nią siłowac. Z obrożą wątpię bym osiągnęła taki efekt

psiara544

A my wczoraj mieliśmy ognisko Very Happy

psiara544

I parę nowych fotek Smile

I jedno z obrony na której byliśmy, acz zaprzestaliśmy

Karolina

Jest świetna <3