|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolina
Moderator
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Śro 13:14, 11 Kwi 2012 Temat postu: Jak go tego nauczyć? |
|
|
Konkretnie chodzi mi o to że Baca (już go chyba znacie ^.^) bardzo lubi podbiegać do nieznajomych jak i znajomych spacerowiczów,kiedy jest spuszczony ze smyczy.Jak nikt nie idzie to Baca nie musi iść na smyczy bo nie ucieka,ani się nie oddala ode mnie,ale jak tylko kogoś zobaczy to od razu biegnie do niego.Nie jest agresywny,ale po prostu chce się jakby przywitać z ludźmi,obwąchać ich itp.
Jest to męczące bo niektórzy ludzie boją się psów.
Nie wiem jak go tego oduczyć...żeby nie zwracał uwagi na ludzi.
Jak idzie na smyczy to go nie bardzo interesują ludzie,idzie ładnie,a jak jest spuszczony to jak tylko kogoś zobaczy to do niego podbiega.
Jak ktoś idzie z psem to już w ogóle od razu biegnie do psa,wącha go i chce się z nim bawić,chyba że jakiś pies nie jest chętny i na niego warczy wtedy lega i nic nie robi.Tak samo się zachowuje jak jakiś większy pies biegnie na niego.Próbowałam go oduczyć na smakołyki,ale po pewnym czasie smakołyki go mniej interesują niż wąchanie innych psów.Mam też pod ręką jego ukochaną piłkę za którą biega i mi ją przynosi,ale jak zobaczy innego psa to automatycznie rzuca piłkę i biegnie do niego.
Pomocy
Temat zamknięty z powodu braku postów po okresie jednego miesiąca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Asia
Administrator
Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 2226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: S.Sącz Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Śro 15:02, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
U Luny to jakoś samo przeszło.
Jak mijaliśmy ludzi to zawsze podbiegała się przywitać, teraz przechodzi spokojnie, mogę ją spuścić w parku gdzie biega pełno dzieci a ona nie zwróci na nikogo uwagi (chyba że będą ją zaczepiali). Niestety gorzej jest z psami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Igor
Rozkminiacz
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: chłopak
|
Wysłany: Śro 16:14, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja z Siwonem mamy ten sam problem. ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Psotka
Wyszczekany
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 1336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elbląg. Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pią 21:02, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze, najzwyczajniej wymyka ci się spod kontroli bez smyczy. Jest zawsze u każdego psa pewien zew wolności, ale powinno się dać go opanować. Proponuję linkę treningową.
Jest kilka sposobów, ale zastosujmy awersję.
Masz jakiś znajomych, rodzinę, co jeszcze ich pies nie zna?
Jeśli tak to świetnie.
Musisz ich ustawić tak, jakby szli zupełnie przypadkowo.
Jak pies do nich podejdzie, nakaż im krzyczeć, machać agresywnie rękami, lub trzymać coś, co pies szczególnie nie lubi. Kilka podejść i już nie będzie kochał tak każdego napotkanego.
Może też być terapia zanurzeniowa.
Czyli przesycić psa ludźmi. Iść w miejsce, gdzie jest dużo ludzi, niestety pies musi być zapewne na smyczy, jednak i tak, ich widok w nadmiarze, tymbardziej na jakimś rynku, czy cuś, go trochę zniechęci.
No i ogólnie słuchanie się na spacerze.
Na razie najlepiej go trzymać na lince. Gdy podejdzie do jakiegoś psa, daj mu kilka chwil na powąchanie, następnie powiedz do mnie i pociągnij za smycz. Gdy sam z siebie, po lekkiej pomocy nie przyjdzie, przyciągnij go za nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|