Co myślicie o bezstresowym, czy pozytywnym układaniu psa?

ojeja

zgadza się, tylko niektórym trudno jest to zrozumieć i starają się to wyeliminować. I nie chodzi tu o warczenie jak napisałaś z radości (w czasie zabawy), ale o warczenie ostrzegawcze (na zasadzie "daj mi spokój bo źle się czuję") i tu jest własnie największy problem z włascicielami którzy mówią jak napisałam wyżej - "bo pies nie ma prawa warczeć na własciciela" .....

Psotka

Lol, jak pies nie ma prawa warczeć na właściciela, to właściciel nie ma prawa odzywać się do psa Very Happy

Veney

Jak nauczyć psa posłuszeństwa ? Very Happy

Wczoraj na spacerze (był bez smyczy) Mikos rzucił się na krowę , ta zerwała łańcuch i zaczęła uciekać on debil nie chciał wrócić do mnie tylko dalej wyrywał się do krowy i ją atakował . Dodam ,że teraz jest on debilem i o niczym nie myśli , suka dziadka ma cieczkę i ciągle ją adoruję . (nie , nie będzie ślicznych , małych szczeniaczków - nie ma szans)

psiara544

ojeja

Psotka

Żaden pies nie atakuje bez powodu! Chyba, że jakieś maksymalnie przerasowione, z dziurami w mózgu, coś jak psi down, czy psi autyzm...

Veney - odezwij się do mnie na gadu, coś pomogę. Numer dostaniesz w prywatnej wiadomości.

psiara544

ojeja

w tym wieku (jak pisałaś 2 m-ce) to jeszcze trochę za wcześnie na takie "ustawki". Szczeniaki bardzo często w ten sposób się "bawią" - jest można powiedziec spokój i nagle taki szczyl doskakuje/rzuca się z warkotem na drugiego szczyla i zaczyna się zabawa lub taka "wyimaginowana" walka.

psiara544

Może i tak Wink

ps. nie wydaje się wam, że trochę odchodzimy od tematu Question

Psotka

E tam, ten temat już spadł na ogólnie wychowywanie psa. A skoro(mam nadzieję,że nikogo tym nie pominę) pozytywne szkolenie psa jest jedynym właściwym(może z elementami naturalnego, łupowego?) , to chyba możemy tu pisać ogólnie o wychowywaniu. Smile

psiara544

Chyba tak